Musimy opracować narodową strategię rozwoju sztucznej inteligencji – powiedział w środę w Krakowie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zapowiedział, że jesienią rozpoczną się prace nad tą strategią.
– Tegoroczny Impact jest dla mnie wstępem i inspiracją do tego, co nastąpi jesienią – mówił na inauguracji kongresu Impact’18 w Krakowie wicepremier, min. nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Strategia rozwoju
Jak zapowiedział, jesienią zwoła „sojusz” na rzecz narodowej strategii rozwoju sztucznej inteligencji. – W gronie technologicznych liderów, a także z udziałem naukowców, postaramy się wypracować założenia tej strategii – wyjaśnił wicepremier.
Jego zdaniem „nie możemy zwlekać”. – Zaczęła się wielka rewolucja, trwa wielka zmiana. Mamy potencjał. Przygotujemy narodową strategię rozwoju sztucznej inteligencji i razem zrobimy wszystko, żeby być w światowej czołówce – zaakcentował.
O sztucznej inteligencji będą rozmawiać uczestnicy kongresu Impact’18. Gościem spotkania jest m.in. słynny robot humanoidalny – Sophia, wyprodukowany w Hongkongu. Podczas kongresu Sophia występuje publicznie, w środę otrzymała już indeks Akademii Górniczo-Hutniczej.
Sztuczna inteligencja
Wicepremier zwrócił uwagę, że o sztucznej inteligencji (AI) zrobiło się szczególnie głośno w ostatnich miesiącach za sprawą polityków – prezydent Chin Xi Jinping zapowiedział, że do 2025 r. Państwo Środka zamierza stać się niekwestionowanym liderem AI na świecie.
W ślad za tą deklaracją – mówił Gowin – poszła konkretna decyzja: Chiny przeznaczają 2 mld dol. na budowę centrum badającego i rozwijającego sztuczną inteligencję. Także Francja i Niemcy – mówił wicepremier – zamierzają rozwijać badania nad sztuczną inteligencją.
– Musimy się liczyć z tym, że kolejne kraje Europy i świata będą wchodziły bardzo dynamicznie w przestrzeń sztucznej inteligencji, Polska nie może pozostawać w tyle. Jesteśmy w takim momencie, kiedy nie dzieli nas przepaść od tych najlepiej rozwijających się w obszarze AI krajów – powiedział Gowin.
Roboty zabiorą pracę
Jak mówił, wielu ludzi „rozpaliły” wyniki ogłoszonego w ubiegłym roku raportu, z którego wynika, że do 2030 r. roboty przejmą nawet do 800 mln miejsc pracy. W krajach rozwiniętych – mówił wicepremier – jedna trzecia pracowników zatrudnionych obecnie zostałaby zastąpiona przez maszyny.
– To wywołuje lęki – powiedział Gowin i podkreślił, że każda z poprzednich rewolucji gospodarczych budziła niepokoje. – Ale poprzednie rewolucje doprowadziły do sukcesów gospodarczych, do postępu. Jestem przekonany, że tak będzie i z tą rewolucją – powiedział min. nauki i szkolnictwa wyższego.
Podkreślił, że „inwestycja w sztuczną inteligencję zawsze musi być inwestowaniem w człowieka, który jest twórcą sztucznej inteligencji”.